Nazywają nas iDiotami i ‚wyznafcami japka’, wyśmiewają nas w komentarzach w internetowych dyskusjach, wykorzystają każdą okazję, by rzucić w naszym kierunku niewybredną obelgą. Ci nieco mniej wulgarni dywagują o tym, jak wyprane mózgi trzeba mieć, by stać w kolejce po nowe iPhone’y przez całą noc i… nie mieć żadnej gwarancji, że się go kupi.
To my – iDioci z Drezna