W dyskusji o rezolucji Parlamentu Europejskiego, która nawołuje Komisję Europejską do rychłego zajęcia się oddzieleniem biznesu związanego z prowadzeniem wyszukiwarki internetowej od innych usług komercyjnych, czyli de facto do podziału Google w Europie na mniejsze firmy, często umyka jeden, bardzo kluczowy czynnik. Inicjatorami całej akcji są Niemcy.
Skoro Merkel chce podziału Google, to tak się stanie